Tak wiec wyjazd z Brzeziej, czarnym do Oławy i jadziem.
Pogoda w ciul!!!
110km za mną. Baaaardzo przyjemny mix gruntowek i czarnego 20 kategorii odśnieżania. Relax.
DR pięknie pyrczy i tak sobie jadziem.
Staram się wymyślić jakiś sklep pod lipami gdzie będę mógł odpowiedzieć na te wszystkie ważne pytania: skąd dokąd i walnąc małego Leszka. Narazie lipa

M