Kamerkę możesz mieć, oby nie włączoną.
Ja zwykle w ogóle chowałem, żeby nie kusić.
I lepiej nie kusić

Austria to jeszcze bardziej pokręcony kraj niż Niemcy.
Chyba, że umiesz się wykłócić w języku wroga
Ostatnio w pracy usłyszałem, że w Austrii można dostać mandat za prędkość bez radaru - na podstawie odniesionego wrażenia przez policjanta (sic!).
Oczywiście policmajstrów musi być dwóch.
Trzech kolegów starej daty mi potwierdzało tą informację, bo nie wierzyłem.