Pierwszy dzień jadę do Czech na browara, drugi przez Austrię na Słowenię, trzeci Słowienia cały dzień po górskich widoczkach, czwarty transfer do Livorno. Dzięki za za rady, wszystkie celne, szczególnie Garda i Bolonia, ale tam już byłem kilka razy a na Słoweni tylko raz transferem. Później płynę do raju czyli na Sardynię. Wracam przez Amsterdam

.