Cytat:
Napisał bukowski
DCT to inna bajka, z założenia nie nadaje się to na wycieczki w ciemna dupę (tak jak duży GS, nie przymierzając).
|
To też fanatyzm, te założenia

Jakoś w tych ciemnych dupach, jak i wszędzie indziej, statystycznie najwięcej właśnie GS-ów. Ludzie po prostu wsiadają i jadą. Jak się zepsuje, to wtedy się martwią. Ja też tak robię, bo gdybym zaczął sobie wyliczać co się może stać i z czym, to ani nowym bym nie pojechał, ani starym, bo żadnego nie umiem naprawić

Ale może właśnie dlatego, że się tym nie przejmuję, to jeżdżę i się cieszę. DCT, na dziś dobija 36k km. Oczywiście nie omieszkam zdać relację, gdy DCT zawiedzie w czarnej czy białej dupie. Dla statystyk, bo na chwilę obecną coś za dobre są