Nie wiem kto, ale jakiś niezwykle pobożny samarytanin wpuścił mnie w kolejkę i dzisiaj odebrałem

a od Zet Johnego, że termin dla mej dupy nadszedł. Jutro zawożę kanapę na Chatę na Oślaku gdzie Jony przez weekend rezyduje. Dodatkowo tak się ładnie zbiegło, iż kanapa z X-xa już przerobiona dla innego użytkownika jeszcze będzie do porównania z moją ori, więc praktycznie okoliczności wymarzone. Jak ktoś ma jakieś uwagi w temacie przeróbki to czekam do jutra z niecierpliwością.