Cytat:
Napisał waw
Posiadam taką przez przejęcie z większym dobytkiem. Nadaje się do zadań specjalnych typu przewiercenie na wylot grubo ponad półmetrowego konara orzecha włoskiego. Do warsztatu to chyba w stojak, bo ciężkie i mocne to.
W majsterkowaniu wiertarka jest mniej istotna od stanu wierteł. Jeśli katujesz wiertarkę, to coś nie halo. Za szybko, za sucho, za tępo...
Chyba, że budowlanka...
ed. wywołana zresztą... Ja chciałbym zobaczyć jak sobie taką Makita bez sds radzi ze zwykłą szarą płytą z lat 70 tych. Powiedzmy 30 kołeczków 6/8mm do mocowania listw podłogowych. Bo w większości ceramiki to i tak lepiej wiercić bez udaru.
|
Do wiercenia polecam cos ze sprzęgłem te łamią ręce i palce.