Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30.09.2020, 22:24   #42
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,264
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 9 miesiące 1 tydzień 4 dni 1 godz 10 min 26 s
Domyślnie

Miód i to zajebisty to kupuję u chłopa na wiosce lub w BN. My będziemy jechać z Porto, zasadniczo to w pierwszym miejscu mieli pszczoły ale miodu już nie, nikt nie czekał ze sprzedażą do naszego przyjazdu. Trasa na jutro to dojazd do wąwozu la Restonica, francuska grupa motocyklistów z Paryża, z którą się od czasu do czasu mijamy polecała to miejsce, polecali też miejsce na nocleg gdzie się dzisiaj spotkaliśmy czyli w Cargese. My się tam udaliśmy w celu zakupu maści na spuchnięte kolano, jak pisałem czas biegnie a mikrokontuzje dają się we znaki. W drodze powrotnej spotkaliśmy też naszego spadochroniarza. Tak nazwaliśmy faceta który samotnie jeździ po wyspie i pierwszego dnia podczas objazdu cap corse, spotkaliśmy go kilka razy. Spadochroniarzem został nazwany bo miał na plecach w czasie jazdy i podczas spacerów też taki dupny plecak prawie jak na jakiś spadochron desantowy. My od samego początku próbujemy kupić ser, w ładnym miejscu nad miasteczkiem Speloncato




Właścicielka przybytku powiedziała, na nasze żale że nie możemy kupić sera, że jest za późno. Sezon się skończył w lipcu i zacznie dopiero w październiku, ale że możemy kupić dobry ser w sklepie, podała nam nawet nazwę, którą zapisała na naszej kupionej mapie papierowej Marsulinu. Problem w tym że jeszcze takiego nie znaleźliśmy, ten który kupiliśmy miał wprawdzie na początku literę M i był korsykańskim serem, ale chyba nie w takim typie o którym myśleliśmy. Dodam tylko że ów ser nie śpi z nami w pokoju, śpi na zewnątrz. Czasem widzieliśmy te budy z produktami lokalnymi ale sera w nich nie było, czasem miód.
Zapomniałem dodać do tego miejsca towarzyszyły nam chyba sokoły królewskie, w pierwszym miejscu gdzie lało na pewno była jedna para która gwizdaniem umilała nam czas, nad tym miejscem, to juz było 1100 mnpm kilka osobników swobodnie żeglowało w powietrzu
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Ostatnio edytowane przez consigliero : 30.09.2020 o 22:32
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem