W życiu bym nie pomyślał że jazda na rowerze to taka skomplikowana sprawa wymagająca przygotowań jak wejście na Everest

Choć bywało że zbyt przewiewne obuwie wystudziło mi mocno palce, ale grubsza skarpetka zmieniła sytuację.
Na jachcie ostatnio spałem mając 3-5*C pod pokładem ale są tacy co to grzeją do 20* .
W decatlonie mają cienkie , czarne rękawiczki , chyba jakiś polar. Cena 7 zł , spokojnie dają radę w zimne dni, przy bliżej 10* zaczyna być ciepło.
Ale każdy ma inaczej ustawiony termostat wewnątrz ciała i inaczej odbiera.