na jednym z testów gość narzekał, że jak zdławi moto to aby go ponownie uruchomić trzeba wyłączyć kluczyk i czekać aż LCD całkowicie się uruchomi co trwa ok 6s ...
w tym egzemplarzu niczego takiego już nie ma możesz odpalić silnik zanim cokolwiek mignie na LCD tak samo jest gdy go zdławisz silnik można uruchomić.
natomiast ta leekka sieczkarnia trochę denerwuje bo na wolnych obrotach słychać nawet w kasku... może z czasem coś się poprawi, może fabryczny olej na dotarciu też nie jest olejem zobaczymy....a może zapłon jednego cylindra w znacznym odjechaniu od pozostałych daje właśnie nierówną pracę i te dźwięki...
generalnie motocykl jest starannie wykonany z dużą dbałością o jakość wykończenia, zawias fakt miękki no ale to podobnie jak CRF nie jest wielbłąd,
Wydaje mi się, że wprowadzono jakieś zmiany do softu bo przy ruszaniu z miejsca ECU podnosi obroty i nie łatwo go zdusić, nie wiem jak z niewielkimi prędkościami sprawdzę to.
z irytujących rzeczy to poprzeczka przy wlewie zbiornika ! nie można włożyć pistoletu do środka, trzeba cały czas go trzymać w rękach.
|