Znowu felge podbiłem

Albo ja z 20/30 kg. muszę zrzucić albo zmienić na jakieś pancerne obręcze

Dzisiaj sporo spotkanych

na czarnym ale poza asfaltem tylko kilku Szurkowskich i z trzech Korzeniowskich - na moto zero ruchu i leśnych jakby mniej /chyba też boją się korony

/. W każdym razie choć mokro to bardzo przyjemnie się latało a na koniec moto odstawiłem na jesienny serwis.