Cytat:
Napisał flisak
Dawid masz u siebie w Zośce luz na wieloklinie wałka ok 1-2mm? Tzn. między kołem pasowym a wrzecionem.
|
Też mam Zośkę i ten luz na wieloklinie jest w każdej. Nie ma on żadnego znaczenia przy frezowaniu i wierceniu. Jak silnik ciągnie, ten luz jest niejako skasowany oporami skrawania. Dużo ważniejsza jest eliminacja luzów pionowych wrzeciona, poziomych na stole krzyżowym, w mocowaniu detalu i na kolumnie - luzy w osiach X, Y, Z. Te luzy można wyeliminować dopieszczając Zośkę kolumną z rury o grubej ściance (ja mam 10 mm, a oryginał to jakieś 3 mm) i poprawą jej mocowania - temat rzeka. Do tego, tak jak piszą koledzy, porządne blokowanie nieużywanych osi - przy frezowaniu z trzech osi ruchoma podczas skrawania jest w zasadzie tylko jedna. Niektórzy zalewają też podstawę i głowicę żywico-betonem dla jeszcze większego usztywnienia całej maszyny. Bardzo ważny jest też solidny, ciężki i stabilny stół do którego jest przykręcona Zośka.