Cytat:
Napisał Mhv
Piękne podsumowanie..do przeczytania zawsze jak jedzie się gdzieś dalej po moto.. "Polska, mieszkam w Polsce"
"Motocykl pali od strzała posiada dużo mocy wszystkie biegi wchodzą gładko. "
|
To jest trudny temat. U nas motocykle są tańsze w zakupie, ale często później doprowadzenie maszyny do stanu jest bardzo kosztowne. Jak na zimno weźmiemy exela i zaczniemy liczyć, co i jak, szczególnie w motocyklu enduro, to suma bardzo szybko rośnie.
Np. policzmy tę z w/w ogłoszenia, pomijając, że jest to 500 i z częściami silnikowymi problem większy niż w 600.
- 3400 moto
- średni koszt remontu góry (zestaw tłoka, szlif, serwis głowicy, zawory) - 1000 z inną głowicą (ale kupić trudno) 1500,
- średni koszt remontu dołu 1000 - 2000 - korba (600), łożyska (300), wałek (600) (pływający jak w AT:

), zależy czy nie wyjdzie sprzęgło, stator itd...
- uszczelki, karter, oleje itd... ze 500
- zestaw naprawczy gaźnika - 100
- opony z dętkami 600
- lagi serwis 200
- zestaw napędowy 500
Koszt w/w z głowy bo przecież nie wiem co tam jest... ale mniej więcej tyle będzie, co mówi mi szerokie doświadczenie w tych tematach:

))
Mechanik - dodatkowy koszt.
Czyli mamy przedział: ok. 7500 - 8600 PLN z mechanikiem może nawet ponad 9000.
I co mamy za tyle - przeserwisowany motocykl. Ale czy fajny? Raczej nie, bo z padliny, o którą nikt nie dbał od 10 lat nic nie zrobisz - nie wierzę też, że inne sprawy nie wyjdą widząc do czego został doprowadzony ten sprzęt.
A jak chcesz mieć ładnie i chcesz kupić jakieś manetki (tam nie ma:

) plastiki czy lusterka to wyjdzie masakryczna suma - i ciągle jest to padlina.
Kosztowo tak to wygląda niestety.
A co do naszego rynku - niech teraz pojawi się u nas jakaś zadbana tenerka za 10 tyś. to... o panie co tak drogo

))) A w DE ceny normalnych też od 3400, ale euro:

)))