Przetwornicę wraz ze spaloną "żarowką" ze slupkiem H7 dostałem lata temu od kumpla, bez gwarancji na jej sprawność. Czekala cierpliwie na swój czas
. Na aledrogo kupilem retrofit ksenonowy z slupkiem H3 nowy, w cenie 7,5 zł
. Cena byla tak kusząca, ze postanowilem zaryzykowac swe ciężko zarabiane pieniądze i przeprowadzić razwiedkę bajom, czy przetwornica zadziala. No i zadziałała.
Tak więc koszt apgrejdu byl niższy niz kupno zwykłej żarówki halogenowej a radość przeogromna
.
Pewnym wyzwaniem było upchnięcie startera pod czachą, ale znalazło się idealne miejsce z prawej strony. Różnica przeokrutna w jasności. Retrofit xenonowy H3 o temp.barwy swiatla 6000 Kelwinów. Myślałem o LEDzie, ale żaden sensownie świecący (a co za rym idzie- wymagający chłodzenia czy to pasywnego, czy aktywnego) nie wejdzie w przestrzeń pomiędzy górną lampą a stelażem czachy, w przypadku zarówy mijania mozna myśleć o LEDzie, jest tam zdecydowanie luzniej, aczkolwiek nie wiem jak wyglądałaby sprawa snopu swiatła, odcięcia, oślepiania itp. Przy swieceniu swiatłem drogowym i tak się oślepia, a w codziennym ruchu ulicznym niego rzuca się tak miłym cjantom w oczy, więc no cóż, popełniłem HIDa...
Jakby co żarówkę na wymianę ze sobą wożę H3 ...
Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka