No to jak widzimy jakiś niby przesmyk to próbujemy się przebić(wymyśliłem ,że tam gdzie idzie linia prądowa to na pewno przejedziemy-kończy się spektakularną glebą) ...niestety parę razy nie dajemy rady...jest za trudno ,tracimy na to czas i siły.. Wracamy do wąwozu i dalej jedziemy...w końcu udaje się. Jesteśmy już na właściwym kierunku..
20200222_150924.jpg
20200222_150930.jpg
20200222_151013.jpg
IMG-20210210-WA0123.jpg
IMG-20210210-WA0126.jpg