o to to, zbieraj rady bo na etapie budowy możesz zapobiec późniejszej dewastacji wnętrza celem poprawy pierdoły jak np złącze do solarów, które postanowiło się rozpiąć a jest umieszczone pod panelami, pod szafką, która trzyma się na stelażu łóżka, które musisz zdemontować... z mojego doświadczenia to najbardziej przeszkadzał mi nie chłód a gorąc w samochodzie. Nad gardą nie dałem rady wytrzymać 2ch nocy w czerwcu gdzie za dnia było +45, w nocy jedynie +32. Dobra wentylacja jest konieczna, wentylatory dachowe w oknach dometic, typowo kamperowe, ale jak dla mnie MUS, jeśli nie ma opcji na klimę stacjonarną. Webasto z zasysaniem z zewnątrz, spod samochodu (żeby było zasysane z cienia) też trochę poprawił sytuację. I dostęp do kasety kibelka z zewnątrz, co by nie latać przez kuchnię z "wiaderkiem"