100% racji z 1100.
Miałem taki przypadek, świeżo po zakupie: jedziemy z kumplem stromym szutrem, kontrola trakcji wyłączona, ale o tym wheelie nie pomyślałem. Motocykl jakby tracił moc, bardzo płynnie i miękko, aż się zatrzymał na środku stromego podjazdu. Masakra.
NAT 1000L, jak wtrącała się kontrola trakcji to robiła to przez odcięcia zapłonu i było czuć wyraźne szarpnięcia. To nawet lepiej było dla utrzymania trakcji.
W 1100 jest to tak płynne, jak w motorynce gdy kończyło się paliwo, albo dysza zatkana była. Im bardziej odkręcisz manetkę tym bardziej zamula - bardzo miękko.
Skończyło się tym, że kumpel na GS-ie wjechał bez problemu na górę, a ja musiałem się poddać (bo nie przeczytałem instrukcji 😀

.