Tylko piniondze Wam w głowie, a tu DRZta malinowa... Tańsze nie będą, a w kolekcji godnie reprezentowała by się
A teraz kij w mrowisko.
Czytam i czytam i ahy i ochy i spusty i upusty i itd...
A ta Hunda. Honda to będzie. Grzeczny, poprawny motocykl.
Mikleosa rozumiem, bo pogadaliśmy chwilę i wiem, że ten motocykl zawiezie go wszedzie i spełni jego oczekiwania. Do turlania jak znalazł. Mechanicznie do naprawienia ( tfuu...) wszędzie. I to tyle. Już... Chamuje pięto.
Zdrów.