"Nazywam się Matias Hardy, jestem z Argentyny, teraz mieszkam w Meksyku. Mam 250 Rally 2017, którą kupiłem w RPA jako używany. Przejechałem nią całą Afrykę do Egiptu, ok. 30 tys km, następnie promem do Włoch, i zwiedziłem sporą część Europy. Dotarłem do Maroka, po czym wróciłem do Hiszpanii i wysłałem motocykl samolotem do Los Angeles. Dojechałem do Meksyku robiąc Baja California, kilka rajdów w Meksyku i małą bitwę z 690 i 701. Teraz motocykl ma 70 tys km i nie zawodzi w ogóle. To jest najbardziej niezawodny motocykl jaki miałem, najlepszy motocykl jaki miałem w życiu. Kocham moją 250!"
Przeglądałem jego profil i gość raczej się w tańcu nie pierdoli

To nie była wycieczka asfaltem i szuterkiem. Jeśli chodzi o olej, w komentarzu napisał,że zmieniał normalnie co 12 tys. Więc skracanie interwału przy normalnym użytkowaniu jak widać nie ma sensu.