No tak, do stalówek trzeba mieć wyczucie w ręce. Z przodem nie mam problemów ale nożny jest u mnie "za ostry". Łatwiej było w trampku.
Co do trwałości stalówek to może mieć to związek z tym, że kupując akcesoryjne często kierujemy się ceną. Przewody bez osłony zewnętrznej to już w ogóle nieporozumienie. Kat zawsze wkładał stalówki a najstarsze egzemplarze nadal mają oryginalne. Ja dwa razy wyrwałem kierownicę a przewody przetrwały

Według mnie jeśli wymieniać to na stalowe. Zresztą oryginalne byłyby i tak droższe