prowadzę obecnie z jednym kolegą korepondencję nt wyboru trialówki.
myślę, że bez podawania nicka to nie jest naruszanie tajemnicy a komuś się mogą moje wypociny przydać. tu piszemy o tym czy 125 czy może jednak trzysta:
---------------------------------------
nie wiem jaki masz 'fizyczny' potencjał - czy jesteś wysportowanym silnym chłopem pełnym wigoru czy wolisz jednak wolniej na ostrożniej.
ja też nie mam jakiegoś zajebistego doświadczenia a i siłacz ze mnie żaden więc moje porady również bierz z odrobiną przymrużenia oka.
na początek potrzebujesz czegoś na czym w ogóle zobaczysz czy to ma sens, czy chcesz to robić, czy masz czas, czy Ci pasuje... potem po 30-40h jazdy/stania/wywalania się zobaczysz tak naprawdę jaki ten motocykl ma być - czy chcesz coś lżejszego ale z większą kitą z ręki, czy może jednak styknie Ci taki klocek jak 290tka z całym nadmiarem wszystkiego.
uważam, że do prostych obowiązkowych technik:
jazda na kole,
małe wheelie przed przeszkodą,
trenowanie równowagi stojąc lub jadąc powoli lub jadąc po mokrej trawie ze zblokowanym przednim kołem,
ciasne ósemki z maksymalnym skrętem,
operowanie sprzęgłem na podjeździe lub na nawrotach czy przy ósemce,
stoppie z podbiciem tyłu,
przejazd przez belki do 30cm wysokości pod kątem prostym i pod ukosem,
do powyższego ukosu konieczny jest bunny-hop,
podjazdy - w tym podjazdy na pierwszym biedu z zatrzymaniem i startem w trakcie podjazdu bez podparcia,
jazda off-camber czyli wzdłuż stoku o konkretnym nachyleniu z nawrotami,
jazda na 1 czy 2 przez belki i nawroty BEZ użycia sprzęgła.
do tego może być jakikolwiek trial. naprawdę jakikolwiek sprawny sprzęt.
Jak widzisz jest tego trochę i to spokojnie można ćwiczyć nie mając wyczynowego triala. Nie wiem z jakiego poziomu startujesz ale trialówka to dla każdego jest duża nowość zwłaszcza w naszym nienajmłodszym już wieku więc powiem Ci, że jako tako już idzie mi swobodna w miarę

jazda przez las. Wciąż boję się robić wheelie itd. Mam nalotu jakieś 40-45h od kiedy na trialu coś próbuję.
Oczywiście zdarza mi się spektakularnie przytulić planetę. Ałć
M