Elo
Potestowałem stronkę z postu Greenmana. W mojej okolicy chuj.nia z grzybnią. Ale to wina mapy. Wiele dróg na niej pięknie narysowanych już nie istnieje, inne są odcinkami nie przejezdne (a to zerwany mostek, a to zapadnięta w wąwóz droga przykryta zwalonymi drzewami od 20 lat itp). Trochę podobnie w znanych mi okolicach na Ukrainie czy w Rumunii. Trochę do du.py też kalkulacja trasy (może są jakieś opcje w urządzeniu) bo bywa, że prowadzi "drogami" którymi można co najwyżej przejść na czworaka. Nie mniej przy pokryciu terenu np garminowymi mapami "topo" rewelacja. Nie wiem jak to będzie działać na jakimś mocnym minitablecie, szczególnie w kwestii czytelności ekranu w różnych warunkach. Przyjdzie więc coś kupić do testowania. Trzeba się będzie uczyć na nowo
Pozdr rr