Cytat:
Napisał materna
Czy przy tych 6 tys i 100 km/h silnik już zaczyna powoli wyskakiwać z ramy? Czy jest jeszcze zapas?
|
zależy jaki masz zapas w bańce - bo sama maszyna nie ma problemu z kręceniem się pod 10k bez szkody.
ja z kolei w bańce swej na przykład, NIE LUBIĘ wiertarek i trochę mi przeszkadzało to, że ledwo jadę a silnik się kręci 5-6-7tys. a on się musi kręcić bo inaczej nie jedzie - najlepiej to widać w offie kiedy jak się odwinie to dopiero zaczyna ciągnąć ale tu mowa o biegach 1-3 - jak się jedzie na 6 to może nie stykać pary.
w XT oczywiście jak ledwo muskam manetkę to wiatr też robi swoje ale jest czym to skorygować

wczoraj mega mnie wywiało

bo golas.
jak wielu jestem mega zainteresowany przejechaniem się na 300tce. ten sezon jednak spędzę głównie w siodle XTka jeśli nie liczyć zaplanowanego wyjazdu na NC na zahut - o ile będzie można.
Najważniejsze, i to piszę bez cienia goryczy czy złośliwości, że Ci starsi stażem koledzy, którzy kupili CRF300L/R odnaleźli w nim to co chcieli i nie ma poczucia niezadowolenia czy buyers remorse. To dobrze świadczy o konstrukcji jak i również o dojrzałym podejściu do wyboru motka.
Na koniec jak zawsze - życzę wszystkim otwartych granic i miesiąca urlopu w siodle. Jakiekolwiek to siodło będzie.
Szerokości.
m