Tak w sumie szczerze powiedziawszy, to nie wiem czy to dobrze, że to koniec tej "przynudnawej"

opowieści, bo moim skromnym zdaniem i pewnie nie tylko moim, to jak się ta opowieść skończy to powinniście już jechać w drugą wyprawę, żebyśmy mieli co czytać w dłuuuugie zimowe wieczory

. Moim zdaniem jedna z najfajniej opisanych wypraw. Czekamy na ciąg dalszy. Może coś jeszcze wam umknęło .....