Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.05.2021, 22:05   #473
ferdek
 
ferdek's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,443
Motocykl: Honda Africa Single
ferdek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 dni 14 godz 30 min 4 s
Domyślnie

No to teraz coś, na co pewnie trochę osób czeka. Poświęciłem się dla dobra ludzkości i przeprowadziłem test autostradowy 300-tki Rally
No dobra, gwoli ścisłości to nie autostradowy tylko ekspresówkowy. Motór ma już nakręcone ponad 1000 km więc mogłem trochę mu w dupę wstawić.
Po pierwsze, nie znam się na tajnikach mechaniki, ale po wymianie oleju na właściwy po okresie docierania sprzęt zrobił się odczuwalnie żwawszy.
Do testu użyłem CRF-y, jej prędkościomierza oraz giepeesa Garmin 64 st. Moja waga to 85 kg na sucho.
Do rzeczy, bo wstęp już mam dłuższy niż test
Licznik motocykla zawyża prędkość o 10 km/h i tak jest zarówno przy prędkości 100 km/h jak i przy maksymalnej. Będę pisał o wskazaniach licznika, więc jak kogoś interesuje prędkość faktyczna to musi sobie od wszystkich liczb odjąć te 10.
No więc ile wynosi v-max? Sprawa jest skomplikowana Tak samo jak w przypadku 250-tki duże znaczenie ma wiatr i ukształtowanie drogi. U mnie po kilkunastu próbach wyszło od 135 do 156 km/h, przy czym najczęściej było to w okolicach 142-145. Motocykl do 130 prowadzi się pewnie i nie wykazuje żadnych nerwowych zachowań, jest stabilnie i lajtowo, pomimo tego że trochę dziś wiało. Mniej więcej do tej prędkości przyspieszanie można nazwać przyspieszaniem, później to już tylko dostojne dobijanie do maksa. W okolicach 140 robi się już trochę nerwowo i trzeba wzmóc czujność. Jeśli chodzi o prędkość przelotową to bez problemu można trzymać 120. Mi najprzyjemniej jechało się w przedziale 115-120, czyli w okolicach 6800-7000 obr/min. Mógłbym tak jechać dopóki dupa nie powie: dość. Ochrona przed wiatrem jest w zupełności zadowalająca przy jeździe autostradowej, ręce spoczywają na kierownicy a nie kurczowo się jej trzymają.
Podsumowując: Rally sprawdza się przy przelotach całkiem nieźle jak na takiego pierdzika, da się trzymać sensowną prędkość i z wyprzedzaniem tirów nie ma żadnego problemu.
W omawianym względzie podtrzymuję swoją wcześniejszą opinię, że bardzo jej blisko do Tenery 3AJ.
P.S.
Myślałem, że zmniejszyłem ciśnienie w oponach na 1,6 A okazało się, że tu normalnie jest 1,5 hehe. Więc dopiero teraz upuściłem jej na 1,3.
P.S. 2
Gratki Jarek
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot."
ferdek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem