Jednym słowem pijemy i nie strzelamy sobie w żyłę. No ale na w ten sposób to moja wątroba odmówi współpracy i też nie dożyję. Argumenty moich dwóch sąsiadów po strzeleniu w żyłę są tyle samo warte co moich dziesięciu znajomych poszło do piachu z powodu nie brania w żyłę. Mam nawet takich znajomych którzy po nie braniu w żyłę prawie wylądowali w piachu i ten co pił zdecydował się jednak na branie w żyłę a jego matka i żona powiedziały nie, ale to był za każdym razem ich świadomy wybór. Jeżeli świadomie rozważam wzięcie w żyłę bo mi wątroba nie wytrzyma to jest to mój wybór po analizie za i przeciw. Mało tego jak już się zdecydowałem to nie zmieniam reguł w trakcie bo ktoś ma problem z nadwyżkami szczepionek i skraca okresy pomiędzy albo loterię urządza. Niestety podejrzewam że najgorsze jeszcze przed nami, bo jest dokładnie tak jak w zeszłym roku, poluzowanie na wakacje i śruba na ich koniec. Teraz będzie podobnie tylko bardziej złośliwie, wystarczy się rozejrzeć wokół siebie.
Od dawna też wiadomo że jak się daje w żyłę to można zejść z tego świata, przykładów jest mnóstwo a ludzie dalej dają sobie w żyłę.
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
|