Taa... Dwie dziurki w nosie i skończyło się

Co prawda było jeszcze kilka fajnych miejsc po drodze ale o tym to już opowiemy przy
DSC_0246.jpg DSC_0254.jpg
DSC_0255.jpg kletno.jpg
Co do naszych dróg i jeżdżących po nich popierdoleńców to powiem tak - przez te 12 tyś km nigdzie się tak nie bałem jak na krajowej 4.
A przejeżdżaliśmy przez miasta gdzie nie obowiązywały żadne przepisy i połowa samochodów nie powinna jeździć od co najmniej 10lat. Spotkaliśmy kierowców tak złojonych, że ledwo stali na nogach! Mimo wszystko kilkukrotnie chciano nas zabić dopiero w naszej kochanej ojczyźnie