Dawno nie jeździłem VFR - wczoraj miałem 3 h wolnego - więc rundka - 200km .
Przy okazji pałac w Sannikach ( zawsze przejeżdżałem obok niego a w sumie warto było zobaczyć )
ps już wam mówiłem jakim cudownym motocyklem jest VFR

- z każdym kilometrem bardziej ją lubię
https://ecasanniki.pl/pl/