To spotkanie to istny wehikuł czasu... Umacnia w nas ducha młodości, jednocześnie pozwala zerkać w przeszłość (piękne motury), przyszłość, a nawet w środek muszli. W tym roku ominąłem efekt czarnej dziury co połyka w piątek i wydala w niedzielę o 16

i odziwo też było fajnie,

ale przez to nie załapałem się na dodatkowy obiad.
Do zobaczenia niedługo. DTN