Wątek: Anakee vs Sirac
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15.09.2009, 21:58   #11
newrom
heu ?
 
newrom's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 932
Motocykl: RD07
newrom jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 20 godz 17 min 46 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Dzieju Zobacz post
opony i umiejetności to jak by nie patrzeć drugorzędne sprawy...
na pierwszym miejscu stoi obawa o sprzęt potem o siebie.....
jeśli tych obaw ktoś nie posiada to rzeczywiście opony i umiejętności są pierwsze.
Zgodnie z zasadą: daj mi swoje moto to pokażę że dam rade lepiej niż na
swoim
Opony są bardzo ważne, oczywiście jak ktoś jest mastah to na slickach jakoś przebrnie tam gdzie leszcz się na endurowej oponie wklei na stałe.
Ale obawa o sprzęt powinna skutkować przykurczem prawicy i zwiększeniem prędkości na piachu. Tylko na początku trudno się przełamać (zwłaszcza że przy prędkości granicznej człowieka miota jak pieron ;>).
Obawa o siebie to dobre ciuchy, ochraniacze, kask.
Tyle że zdecydowanie lepiej się tego wszystkiego uczyć na małym i lekkim sprzęcie, bo afryka się nadaje do nauki offu jak czołg do transportu kwiatków
A co do anakee to miałem poprzednio kostki (bodaj tkc) z przodu, założyłem anakee i śmiem twierdzić że na suchym szuterku jest trochę _LEPIEJ_ niż na kostkach. Na asflacie wiadomo. W błoto się nie pcham AT. A na mokrej trawie nie było tragicznie.
__________________
RD07 & DRZ

Ostatnio edytowane przez Dzieju : 17.05.2010 o 17:31
newrom jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem