to i ja się podłączę - chcę sobie kupić jakieś szmaty na trialówkę ale żebym nie wyglądał jak pajac z odpustu. dlatego chyba do tej pory jeździłem w normalnych ciuchach jak bym szedł do lasu. w sumie tak było tylko jechałem.
szmaty muszą być w miarę przewiewne bo się nie jeździ nie wiadomo jak szybko za to zapocić się można ino mig.
jakieś ochraniacze na kolana i golenie mile widziane. produkuje ktoś takie coś?
ważne jest dla mnie również aby być w miarę normalnie ubranym aby nie być kojarzonym gdzieś w lesie z KROSOWCAMI