ja mam specjalne uzdolnienia i przy prędkości bliskiej zeru zrobiłem sobie największe buby - i nie piszę o rozcięciu ryja pamiętnym na Jurze, choć oczywiście również się zdarzyło na niemal zerowym speedzie.
jak ktoś ma pecha to i w d..pie palec złamie
a to co przywdziewa Bou na wzór konesera sztosu i mody motorowej, Pierraniego, podoba mi się owszem bardzo. Jakby było czarne lub szare to już bym to miau. Ale pomarańcz? Czy ja jaki Stańczyk jestem?