Cytat:
Napisał rrolek
Znaczy... taki trialowiec nie nie nabierze prędkością staczając się z zabawką w dół stoku jak jednak tylne koło się np uslizgnie lub po podbiciu trafi w próżnię miast tego kawałka trakcj gdzie miało pchnąć delikwenta dalej do góry? Może i tak, nie znam się.
Wydaje mi się jednak, że lepiej mieć na miejscach łatwych do uszkodzenia coś więcej niż obcisłe rajtuzy, nawet jak są w modnych kolorach i kroju podkreślającym zgrabne nóżki 
|
ja namiętnie ranię sobie kolana i piszczele - tam STARAM się pamiętać aby mieć coś więcej niż tylko spodnie. reszta jakoś obleci. po wyjeździe na Jurę staram się bardziej uważać na cienkie nawet gałęzie