Odgrzebuje stare tematy, bo na forum 1500 luda, a warsztat ma wiele luk.
Kombinowałem ostatnio z olejem i różnymi sprężynami do przedniej zawiechy.
Forumowa opinia, co to by lać o 5cm mniej oleju i rzadszy przy progresach to bujda. Sprawdza się chyba tylko przy wilbersach, bo są dość krótkie. Reszta progresów jest dłuższa od oryginalnych sprężyn i w sumie wychodzi że lać tyle ile serwisówka od AT mówi. Olej 7,5W lub 5W. Co kto lubi. Na 10w robi się kołek jak jakimś najkedzie.
To byłem ja, Ramboszczak
over
Cytat:
Napisał 7greg
Ja po dwóch sezonach na progresach i oleju 7,5w wiem jedno:
Tej zimy wleję 15w bo zawiecha się buja jak stara kur.... po niezłym bzy.... 
To bylem ja - siódmy 
|
Właśnie mi też bujało. Dolałem oleju do poziomu jak przy seryjnych sprężynach i nie buja. ( sprężyny wirth) Dwa. to olej też dostaje w dupe i robi się rzadszy po dwóch latach czY tam 20/25 000km. 15w to ci zęby może powybijać, a nadgarstki już bankowo. Nie zalewałbym nic wiecej jak 10w. (wliczając zużycie slajderów w środku)