A czemu bronicie tak tych gaźników? W sensie, że chcecie moto na gaźniku? Jak ktoś się boi, że mu nawali wtrysk to nowy zajmuje mało miejsca, byłem w Kirgistanie i wszystkie motki poza moją Xt660z (2 Afryki i Transapl 600) dławiły się powyżej 4000m. Jakoś nie słychać, żeby komuś wtrysk nawalił ale za to słyszałem ze kiepskie paliwo rozpuściło oringi w gaźnikach (to było chyba nawet tutaj na forum). Nie wiem jaką przewagę maja mieć gaźniki w Pamirze, kto je tam naprawi i czym jak tam nawet oleju typowo do motocykla kupić się nie da. Łatwiej chyba wziąć ze sobą nowy wtrysk niż drugi gaźnik. Nie chce siać gownoburzy tylko chciałbym poznać jakie wg Was ma przewagę i zalety gaźnik nad wtryskiem?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|