Zawodnik kilka godzin dziennie będzie gonił (prawie) na stojąco bez powyzszania kiery. Jak zaczniesz latać szybciej sam w pewnym momencie sam stwierdzisz, że pozycja stojąca jest bardziej naturalna i pozwala lepiej kontrolować zabawkę. Więcej powiem, mniej męczy w terenie. Niestety, jak ciągniesz kilka dni a jeszcze z jakimś plecakem, docenisz podniesienie kierownicy. To nie przeszkadza w dynamicznej jezdzie i pozwala odpocząć. Takich pionów gdzie podniesiona kierownica oprze ci się o jajca na tych zabawkach nawet nie ma co próbować.
Ważne by nie przesadzić, bo to będzie ułatwiało bezwiedne prostowanie kolan co może prowadzić do poważnych kontuzji. I koniecznie pilnować żeby manetki były 3-5 cm za płaszczyzna wyznaczona przez lagi.
Półki wam się nie pokrzywia przy glebie, mogą się "skręcić". To chwila by to skorygować, wystarczy drzewo itp. Zresztą na to ma większy wplyw szeroka kierownica bo osią skręcenia jest sztyca półek.
Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie.
|