Cytat:
Napisał Dzieju
Bardzo chętnie , puszczam PW.
Kazmirze , z tego co wiem ......
|
Moim zdaniem to:
1. dla zwykłego użytkownika wystarczy prostownik z "Lidla",
2. jak jeździsz zimą na krótkich odcinkach to i tak alternator nie doładuje akumulatora do pożądanej wartości (w szczególności w silnikach zasilanych ON i jak musi uruchomić silnik stojący w niskiej temperaturze),
3. pomiaru czy to napięcia czy natężenia żeby odzwierciedlał rzeczywistość musi być odpowiedniej klasy. Pamiętam jak wiele lat temu używając multimetru bazarowego za 8zł (zdjęcie z sieci ale jakoś podobnie wyglądał) okazało się, że niby ogniwo naładowane ale jednak brakuje 0,2V. Tak, że ten
Moim zdaniem takie +/-0,1V w przypadku ogólnie dostępnego sprzętu/budżetowego można przyjąć za wynik zadowalający....