Podsumowanie nie będzie obiektywne, bo ja lubię Niemcy
Góry Kruszcowe są naprawdę fajnym terenem na krótki pobyt, szczególnie dla tych, co oprócz nawijania km lubią coś zobaczyć.
A wersja z noclegiem po czeskiej stronie w dodatku nie rujnuje budżetu.
Na pewno jeszcze do Niemiec wrócimy, chodzą za mną Góry Harzu (choć tam lubią się psuć
pompy wody w BMW 
)
no i wstyd się przyznać, nie byłam nigdy w Szwajcarii Saksońskiej, choć to tuż za płotem.
Zatem:
Wir sehen uns in Deutschland!