Navi albo telefon naprawde pancerny. Nie tylko single zabijaja smarkfony. Na crf1000 w pajezdkowej grupie najpierw umarl aparat w ajfonie, po okolo 3 miesiacach jazdy. Wlasciciel zmienil ten "szajs" na topowego samsunga, ktory umarl dokladnie po takim samym czasie :P
W sensie telefony dzialaja, ale aparaty nie lapia ostrosci.
U mnie na moto i MTB trafil osobny telefon Oukitel. Aparat tam i tak jest delikatnie mowiac slaby, wiec wibracje nie maja czego zabic. Mam w tym wyjazdowym telefonie kilka apek navi (rower i moto), czasami telefon robi za punkt dostepowy, no i jest backupem komunikacji w razie zgubienie czy uszkodzenia telefonu codziennego ktory jezdzi w kieszeni.
Minus - koszta, bo to drugi abonament.
Ostatnio edytowane przez GregoryS : 15.01.2022 o 15:04
Powód: Kodowanie znakow
|