Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01.02.2022, 20:22   #59
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 14,528
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 6 dni 12 godz 32 min 47 s
Domyślnie

z IFAmi i zalewanim coś może być na rzeczy.
znana mi IFA, która beka, kolegi mojego stała w warsztacie meblarskim mojego innego kolegi na ulicy Kluczborskiej we Wrocławiu. Rok był 1997 Lipiec. Wszyscy byli na wakacjach jeno jeden kolega co miał dużą przyczepę z plandeką został się we Wrocławiu i jak w mieście zaczęło być konkretnie mokro, a Kluczborska jest blisko Odry w śródmieściu, zapakował dwa Urale, Ifę, K750 i wszystko wywiózł w dobrej wierze na Kniaziewicza tuż koło Dworca Głównego PKP Wrocław.
Na kluczborskiej było sucho a na Kniaziewicza z przyczepy wystawał chyba beret z antenką... Myślę, że poziom tam to było spokojnie jakieś 2.3m w piku...

Tak więc zalewanie IFA ma we krwi
Tak czy siak - to były czasy! Ech kurdebalans!

Kisiel - niech mi będzie wolno mieć zdanie Junakom mówię NIE.
Jeżdżą sztuki wyjątkowo zrobione itd. Normalnie była to paść i nie ma się co usprawiedliwiać wówczas panującym ustrojem. DDR dało radę zrobić MZ czy Simsona. Dwusuwy pchnęli tak daleko, że ich myśl techniczna została wykorzystana do przełomowego rozwoju skośnookiego przemysłu motoryzacyjnego, bo zastosowali Japońce świadomie zjawiska falowe w układzie wydechowym, która to wiedza została wyeksportowana z DDR w postaci niemieckich kwitów. Ponoć.
Było można i wtedy robić dobre motocykle a nie wiem czy nie byli za mordę trzymani nawet lepiej niż Polacy bo mieli komunę po niemiecku.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem