Ja to się śmieję że moja 350 to jest 3T ze wszystkimi zaletami ale i wadami obu koncepcji. Ten motocykl nauczył mnie jeździć z palcem na sprzęgle by dozować moment na kole również sprzęgłem, rzecz normalna na 2T. Przy (teoretycznie) lżejszym wale w takich sytuacjach może to pomóc bo być może brakuje właśnie momentu bezwładności wału by przełamać z jednej strony opór na już "zapiętym" napędzie, z drugiej zwiększony opór sprężania przy otwartej przepustnicy. Co tu zresztą będę deliberował, masz triala, wiesz o co chodzi.
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie.
|