Matias, to proste. Dziadek mi tłumaczył, że w gaźniku jest trochę powietrza, do którego odparowuje to, co najlepsze w paliwie powodując jego zubożenie. Wystarczy parę ruchów paluszkiem i
wtłaczamy z powrotem moc do paliwa. A jak się paliwo uleje, to znaczy że zabieg był zbyt późno i to paliwo już bezwartościowe i zbędne.
Pomogłem?
A co do tych fotek, to wolę młode laski na starych motorach niż odwrotnie