Cytat:
Napisał krytek
Czy jest ktoś tutaj kto przejechał tet bośniacki i może pochwalić się filmem czy zdjęciami ?
Byłem w Bośni 2 razy ale teta nie robiłem i jestem ciekaw czy można jakoś porównać go do teta rumuńskiego np, trudniejszy , mniej podjazdów , bardziej nudny, gorsze widoki itd 
Dzięki wielkie
|
Więcej twardych kamienistych dróg niż w Rumunii, dużo szutrowych autostrad, praktycznie nie ma błota... Są momenty że jest trudno(z poziomu NATa załadowanego trzema sakwami) - spore kamieniste podjazdy, najtrudniejszy moim zdaniem to jakiś kilometr przed Idovac(początek tego podjazdu na focie gdzie odpoczywa Afra ba glebie

)... 1/3 trasy przed granicą z Czarnogórą jechałem w deszczu i nie ma fot z tego odcinka... Dla mnie bardzo fajna trasa ale trza już coś umieć jeździć i nie polecam raczej samemu(pisze to z perspektywy samotnego wyjazdu

) Zrobiłem całego rumuńskiego TeTa i poza jednym fragmentem, który faktycznie jest trudny technicznie(jeśli chodzi zjazd , bo wyjechać to tam nie ma szans raczej na AT - zjazd potokiem, który zniszczył drogę , niedaleko Baiut) to jak dla mnie rumuński track nie sprawił mi większych problemów z tym, że jechałem w lecie po tygodniu suszy i to mocno zniekształca wizerunek trudności trasy bo tydzień po mnie dwóch znajomków na drz i dominatorze po dwóch dniach opadów zanim dojechali do Borsy to już mieli dość rumuńskiego błota