Dobry pomysł

Dmuchnąłem, ale wyleciało może z 5 ziaren piasku, przepłukałem nawet strzykawką ale nic więcej nie wypadło.
Dziwna sprawa, nie po raz pierwszy myłem moto myjką ciśnieniową, jak zwykle z dużą ostrożnością i tym bardziej nie wtykałem lancy w rurkę odpływową

Cóż, jak to mówią - jeździć i obserować, byle by piach nie dostał się do wnętrza zbiornika...
Jeszcze jeden trop mi przyszedł do głowy - po odstawieniu nagrzanego moto słychać odgłos ssania w okolicy korka wlewu, kóry ustaje po jego uchyleniu. W poprzednich moto tego nie słyszałem, ale to zapewne normalne - kwestia podciśnienia wynikającego z zasysania paliwa, jak mniemam normy eko powodują że odpowietrzenie nie działa już tak swobodnie jak w starszych sprzętach.