kulka, to się nazywa ekstremalne podejście do motocykla
Adaggio, dzięki jak zawsze za podpowiedzi i rady

innym także.
U mnie rzecz nie idzie o to żeby cyca nie urwać bo bym zawału dostał pewnie. Rozchodzi się o to aby go nawet nie porysować

Zostanę z tym co jest albo zmienię na Heedy Basic, tylko nie podoba mi się że trzeba je zdejmować przy regulacji zaworów...zawsze to jakieś męczenie gwintów w silniku. Sw-Motech chyba nie mają tego problemu ale kosztują niedorzeczne dla mnie pieniądze.
O olej nie zapytam! Ale o opony - krótko, Brzeszczot który dużo zjeździł na GSie mi bardzo polecił Pirelli Scorion Trail 2. To faktycznie oponki o których nigdy, nigdzie nie słyszałem nic złego

Ew. Motoz GPS.
Rozważam jeszcze dwie opcje, Tourance zwykłe (?), Heidi K60(

). Generalnie 85-90% asfalt, reszta może jakiś ubuty szuter, nie więcej.
Coś ktoś co by tam bez wielkiej rozminy do takiego klocka założyć? Domyślam się że Scorpiony to wybór z gwarancją wzorowego zachowania na asfalcie.
BTW...szkoda że nie ma już Anakee 2... jakie wtedy to było proste.
Mam Tourance Nexty, jeszcze oblecą w kwestii zużycia bo są tak w połowie ale są z 2015r. Może by je zmienić, a może ten sezon pojeżdżę...
Pozdrawiam
zimny
ps. w tym tygodniu dobieram się do ABSu, zobaczymy