Ktoś podpowie czym zastąpić mega drogiego Motorexa ? LIQUI MOLY lałem, ale wydaje mi się, że po niewielkim przebiegu biegi gorzej chodziły niż w Motorexie (a może to tylko tak mi się wydawało

). Lał ktoś Repsola ? Zastanawiam się też jeszcze nad jedną, a mało popularną firmą Yacco. Tylko tam mnie jeden parametr martwi: Kinematic viscosity at 100°C - 20. W motroxie tj chyba niecałe 18. Gdzieś wyczytałem, że niby dobrze bo film olejowy trwalszy, ale niektóre pompy mogą nie wytrzymać bo za gęsty. Myślałem też o Amsoil, ale gdzieś kolega Dredd pisał, że musiał po nim silnik robić w Harleyu. I bądź tu mądry

.