Ja co prawda nie zgubiłem CDP ale nie podbiłem go na powrocie na granicy bo były takie nieogary że nam spod okienka kazali jechac na koniec kolejki dla TIRów bo tam wam podbiją jak poczekacie. Podziekowaliśmy. PZM musi mieć potwierdzenie że motocykl znów trafił na polski obszar celny. W sumie to nawet zgubienie CDP nie jest wielkim problemem tylko lekką komplikacją która może odsunąć w czasie zwrot kaucji. Ja to ogarniałem w oddziale SG u mnie w mieście. Co prawda nikt nie miał pojęcia o co chodzi i karnetu mi nie podbili tylko wysłali do PZM jakiś kwit że pojazd znajduje się w polskim obszarze celnym. Powyższe ustalono na podstawie dowodu rejestracyjnego, który pokazałem i spojrzeniem za okno potwierdzającym że motocykl faktycznie znajduje się na dole na parkingu. Oczywiście VINu czy blach nikt nie sprawdzał. Zwrot kaucji nastąpił w ciągu 2 dni.
|