coś czuję, że to co zaoszczędziłem czasowo na bagażniku, pójdzie w gmole.
BTW modyfikacji - nie wiem czy o tym już pisałem ale klamki chińskie od 250tki przyszły i pasowały bez wiercenia czegokolwiek. wykonanie bdb.
niemniej, ta sprzęgłowa wchodzi w konflikt z lewym zespołem przełączników powodując, że uciąg jest mniejszy co skutkuje niepełnym wysprzęgleniem przy zachowaniu prawidłowego luzu cięgła.
lekarstwem na to jest maksymalne odsunięcie dźwigni od kierownicy - na szczęście jest regulacja.
podobnnego rodzaju dylematy miałem w NC i przyznam, że w kontekście spalonego niedawno w CRF1100 sprzęgła, omawianego tu na forum, zgadzam się, że przy braku uwagi można sobie chińską klamką spalić sprzęgło: moto nie wysprzęgla więc podkręcamy regulację linki. po nagrzaniu się luz znika i mamy ciągły uślizg. polecam więc uważać.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|