nie jest za cienki. jest grubszy niż większość samopompujących mat - chyba nawet grubszy niż te grube termaresty.
dodatkowo ma naniesione punktowo 'znaczki' silikonowe więc w nocy nie jeździsz po tym jak po lodowisku.
poduszkę trzeba dokupić lub sobie coś podłożyć pod łeb pod lub na materac. niewielkie zmartwienie.
jak masz problem zasnąć w namiocie to znaczy, że za mało jeździłeś w ciągu dnia