Nie tylko Andrzej nie stosuje wkładek żelowych. Dobra pianka i właściwe wyprofilowanie pod kierownika to chyba klucz. Z tego co się orientuję to Corbin i Seatconcepts też pracują na wypełnieniu piankowym więc jakby żel był jakiś cudowny to by stosowali. Miałem w rowerach żelowe siedzenia i poszły w pizdu bo odparzały dupę. Zakładam że w motocyklu będzie podobnie.
|