Cytat:
Napisał syncronizator
Silnik też pewnie nie mały grosz kosztował.
Może zakup nowego silnika to i słuszna decyzja jeśli czujesz się związany ze swoim LC8.
Dobrze że się udało.
A czy już wiadomo co było przyczyną wycieku w starym silniku ?
|
Tak, może jestem do niego przywiązany. Najbardziej doceniam to, że w zasadzie na nim nauczyłem się obsługi, mechaniki w jako takim stopniu i dobrze go znam. Teraz to już od podszewki

Inny używany motocykl, to na starcie jedna wielka niewiadoma. Każdy to wie. Poza tym, nie mam parcia na nowości, elektroniczne systemy i osiągi motocykla. Możliwości 990tki wykorzystuję pewno w 50% albo i nie to, ale wozi mnie dokąd zechcę i w tempie jakie sobie wymyślę. Nowe nijak nie uatrakcyjni mi tego. Niczego więcej mi nie potrzeba.
O starym silniku napisałem w poście

Przyczyną był wyciek oleju spod uszczelki przedniego cylindra.
Cytat:
Napisał maly
Piszesz z takim spokojem jakbyś gumę złapał.
|
Hehe. Bo trochę tak jest. Kapeć, czy wymiana silnika... Co za różnica? I jedno i drugie zatrzymuje na jakiś czas. No... różnica taka, że to drugie na dłużej
A tak serio, nie zżymam się na sprawy, na które nie mam wpływu. Choć w tym przypadku później miałem. Mogłem sam wymienić silnik i to z powodzeniem. Dla mnie to też przygoda, bo nigdy tego nie robiłem

CF